Właśnie ucze sie wszystkiego związanego z blogiem , a że jestem już na nóżkach od 9 rano to zaczyna mi się wszystko plątać...może czas bym się wkońcu położyła?! E tam !! ;) ja i sen , mam nadzieje że wytrzymam bez snu przynajmniej do 8-9 rano , bo ma do mnie przyjść kumpela - Szydło - oddać bucioki :) Ta kubita to jest prze gigant , jak szła do mnie to sobie złamała obcac w bucie i musiałam jej pożyczyć bucioki :) Wogól dzisiejszy dzień zaliczam do udanych :) Była u mnie dziś Gacunia moja best friend :) , pogadałyśmy sobie troszkę , pózniej przyszedł mój kochany mężczyzna :) A na koniec grałam z bratem w PINBALLA buhahahaha , prawie cały czas wygrywałam :) A teraz jak widac siedzę i się produkuję nad tym żeby do końca załapac o co lata z tym blogiem :)